Makijaż permanentny stanowi wygodne rozwiązanie estetyczne, zdarza się jednak, że efekt końcowy nie spełnia naszych oczekiwań lub nie podoba się nam to, jak makijaż zmienia się w czasie. Może dojść do zmiany koloru pigmentu, przesunięcia linii konturu, nierównego rozłożenia barwnika lub po prostu do zmiany trendów. W takich sytuacjach coraz więcej osób podejmuje decyzję o usunięciu makijażu permanentnego, a tej towarzyszy jedno pytanie – czy to boli?
Te wątpliwości są zrozumiałe. Procedura, choć wykonywana przez specjalistów, wiąże się z ingerencją w strukturę skóry, a więc może powodować dyskomfort.
Odczuwanie bólu podczas usuwania makijażu permanentnego to kwestia bardzo indywidualna i zależy od wielu zmiennych. Dla jednej osoby zabieg może być jedynie nieprzyjemny, dla innej – bolesny. Istotne znaczenie ma tutaj metoda usuwania pigmentu, a także miejsce zabiegu, typ skóry oraz Twój próg bólu.
Laserowe usuwanie makijażu permanentnego może wywołać uczucie pieczenia, szczypania czy „strzelania” pod skórą. Uczucie to jest często porównywane do uderzeń cienkiej gumki recepturki. Im ciemniejszy pigment, tym większa reakcja zachodzi przy jego rozbijaniu, co może się wiązać z silniejszymi odczuciami.
Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, takich jak lasery pikosekundowe, które działają szybko i precyzyjnie, odczuwany dyskomfort podczas zabiegu jest zazwyczaj niewielki. Część gabinetów oferuje dodatkowo możliwość schłodzenia skóry, dedykowanym do tego urządzeniem. Z tego powodu większość osób rezygnuje z coraz mniej popularnego znieczulenia miejscowego, uznając je za zbędne. Pomimo dostępności środków łagodzących ból, nowoczesna technologia pozwala na przeprowadzenie zabiegu w sposób komfortowy i dobrze tolerowany.
Po zabiegu usuwania makijażu permanentnego wiele osób może odczuwać czasowy dyskomfort, który jest naturalną reakcją skóry na oddziaływanie termiczne. Najczęściej obejmuje:
Wrażenie pieczenia jest zbliżone do efektu lekkiego oparzenia słonecznego i może się utrzymywać przez kilka godzin po zabiegu, rzadziej od 1 do 2 dni. Skóra w miejscu zabiegu jest zazwyczaj bardziej wrażliwa na dotyk, co jest szczególnie odczuwalne w pierwszych godzinach po zakończeniu procedury.
Może również dojść do pojawienia się drobnych strupków, obrzęku lub niewielkiego zasinienia. Są to zjawiska typowe i nie powinny budzić niepokoju – skóra w naturalny sposób reaguje na mikrouszkodzenia, uruchamiając proces regeneracji.